Wenezuelka przyjeżdża do Peru do pracy i zostaje zerżnięta przez fałszywego biznesmena transportowego

María, Wenezuelka o zalotnym usposobieniu, przyjechała do miasta w poszukiwaniu pracy, starała się o posadę kolekcjonerki kombi. Kierowca, wysportowany mężczyzna o silnym charakterze, obserwował ją z pożądaniem, gdy pracowała w tych obcisłych ubraniach, będąc pod wrażeniem jej urody. Pod koniec dnia nie mógł oderwać uwagi od młodego Wenezuelczyka. Kiedy przyszedł czas na przeliczenie zebranych pieniędzy, kwota nie zgadzała się z tym, co zostało uzgodnione. Kierowca postanowił skonfrontować się z Marią. Zagroził, że obciąży ją szefem, jeśli nie wyjaśni, ale zasugerował również, że wolałby sam ją sprawdzić, aby upewnić się, że nie ukrywa pieniędzy, kiedy kierowca zaczął szukać u niej tego, czego brakuje. To, co zaczęło się jako niezręczna recenzja, szybko przekształciło się w coś więcej. Kontakt między nimi, dodany do bliskości i napięcia sytuacji, zaczął generować sytuację naładowaną zmysłowością.